duży ból czy krwawienie oraz bardzo nieprzyjemna atmosfera samego zabiegu. To jednak zamierzchła przeszłość – wystarczy jedynie jedna wizyta, aby uciec od tego fałszywego wizerunku.
Obecnie dentyści stosują znieczulenia bardzo wysokiej jakości, co przekłada się na brak nieprzyjemnych odczuć w chwili na przykład wyrywania zębów. Po opróżnieniu strzykawki ze środkiem zabijającym ból możemy być pewni krótkiego i niezbyt bolesnego procesu pozbywania się zniszczonego elementu lub też jego naprawy.
Nie martwmy się odwiedzinami w gabinecie specjalisty. Umówmy się na spotkanie, przyjdźmy, usiądźmy w wygodnym fotelu i po chwili wróćmy do domu z usuniętą wadą. Nie potrzeba niczego więcej – trudno w tej sytuacji móc narzekać na jakość usług dentystycznych. Każdy chce zaprezentować się przed nami jak najlepiej.
Usunięcie zęba i co dalej?
Zaniedbanie zębów wiąże się w większości z koniecznością ich poważniejszego leczenia. Jest to najczęściej leczenie kanałowe, lub też w poważniejszych przypadkach konieczne jest usunięcie zęba. O ile są to zęby trzonowe to jedyny problem, jaki możemy mieć, to problemy z gryzieniem. Problem pojawia się, jeżeli usunięte zostają zęby z przodu, co wiąże się z mniejszą estetyką, jak również pogorszeniem pewności siebie. Osoby, którym został usunięty jeden ząb lub też kilka często nie chcą się uśmiechać. Z tego też względu, aby podnieść ich samoocenę, konieczne jest wstawienie nowego zęba. Tym już jednak zajmują się protetycy, którzy mogą odtworzyć ząb w postaci stałej, lub też w postaci ruchomej. Sztuczne zęby stałe są na pewno mniej kłopotliwe, ze względu na to, że wymagają takiej samej pielęgnacji, jak pozostałe zęby. W przypadku protez ruchomych pojawia się dodatkowa konieczność wyjmowania ich z ust i dodatkowego ich czyszczenia, jak również zakładania ich z powrotem. Jak więc widać, że dzięki najnowocześniejszym technologiom, mimo usunięcia zęba istnieje ratunek dla pustego miejsca po wyrwanym siekaczu czy trzonowcu.
Czy jest różnica między dentystą, a stomatologiem?
Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że stomatolog i dentysta to tak naprawdę współcześnie są synonimy. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro obie te nazwy są połączone z tą samą dziedziną medycyny. Jednak, co ciekawe, kiedyś w Polsce istniało rozróżnienie między stomatologiem, a dentystą. Ta różnica w nazewnictwie tych dwóch profesji polegała na tym, że mianem dentysty określało się tylko specjalistę zajmującego się leczeniem i profilaktyką zębów, natomiast nazwa stomatolog była zarezerwowana dla lekarza zajmującego się również schorzeniami jamy ustnej, błony śluzowej czy stawu żuchwowego. Od kilkunastu lat różnica między dentystą, a stomatologiem nie występuje, obecnie po ukończeniu odpowiednich studiów otrzymuje się dyplom lekarza dentysty.